#2503 Flashes: niepokojący debiut nowej aplikacji w ekosystemie Bluesky

19 stycznia, 2025 - Autor: Maciej Lesiak - 4 minut czytania - 691 słów

Spis treści

W ekosystemie Bluesky, zdecentralizowanej platformy społecznościowej opartej na protokole AT o której ostatnio pisałem, szykuje się premiera nowej aplikacji do udostępniania treści wizualnych. Jednak już na etapie pierwszych prezentacji Flashes wzbudza kontrowersje za sprawą niepokojących treści pojawiających się w materiałach promocyjnych.

Niepokojąca semantyka nawiązująca do przemocy politycznej

Podczas oficjalnej prezentacji aplikacji nie mogłem nie zauważyć scrollowania przez posty i zatrzymania się na relacji, która rzekomo pochodzi z konta Alejandry Caraballo - prawniczki specjalizującej się w prawie cybernetycznym i instruktorki w Harvard Law School Cyberlaw Clinic. Post zawierał hashtag #KillMoreCEOs wraz z krytyką wpływu korporacji na amerykańską politykę. W kontekście niedawnego zabójstwa Briana Thompsona, CEO UnitedHealthcare, użycie w oficjalnej prezentacji treści przypisywanej znanej ekspertce od moderacji treści online nabiera szczególnie niepokojącego znaczenia.

Jak zauważa Tomasz Stawiszyński w swojej analizie sprawy Mangione, w przestrzeni internetowej narasta trend gloryfikacji przemocy politycznej pod płaszczykiem walki z systemem. Obecność tak radykalnych treści w oficjalnej prezentacji nowej aplikacji rodzi pytania o mechanizmy moderacji w zdecentralizowanych platformach społecznościowych.

#KillMoreCEOs Big Oil buys off Congress. No action on climate. The NRA buys off Congress. No action on guns. Insurance companies buy off Congress. No action on health care. The list goes on and on. Money in politics is the root of our dysfunction. flashesapp.bsky.social

Czym jest Flashes?

Twórcą aplikacji jest niezależny deweloper Sebastian Vogelsang. Flashes ma umożliwić użytkownikom publikowanie do czterech zdjęć na post oraz filmów o maksymalnej długości jednej minuty. Wszystkie treści będą automatycznie synchronizowane z główną platformą Bluesky, włączając w to komentarze i wiadomości bezpośrednie.

Aplikacja, choć wydaje się inspirowana Instagramem, ma być jego zdecentralizowaną alternatywą, skupioną na prostocie i efektywnym udostępnianiu treści wizualnych. Flashes nie jest oficjalnym projektem zespołu Bluesky, lecz niezależną inicjatywą wykorzystującą otwarty protokół AT.

AKTUALIZACJA (20.01.2025):

Po publikacji artykułu udało mi się dotrzeć do oryginalnych postów wykorzystanych w prezentacji Flashes. Okazało się, że przedstawiony w niej materiał był znacząco zmanipulowany poprzez sposób wyświetlania treści. Post, który wzbudził moje wątpliwości, pierwotnie pochodził z profilu Alejandry Caraballo (@esqueer.net) - link do posta, aktywistki LGBT i ekspertki od prawa cybernetycznego, która w rzeczywistości ostrzegała przed rosnącą radykalizacją młodzieży i zagrożeniami związanymi z przemocą polityczną.

Sposób, w jaki aplikacja Flashes prezentuje treści z Bluesky, znacząco zmienia ich kontekst. Design aplikacji wyciąga zdjęcia na samą górę pod nazwę konta, podczas gdy oryginalny tekst komentarza jest przesunięty niżej i wyświetlany mniejszą czcionką. W przypadku posta Caraballo doprowadziło to do sytuacji, gdzie na pierwszym planie widoczny był wyłącznie kontrowersyjny hashtag #KillMoreCEOs i fragment tekstu, podczas gdy jej krytyczna analiza zjawiska została ukryta poza widocznym obszarem ekranu.

Ten przypadek pokazuje, jak pozornie kosmetyczne zmiany w sposobie wyświetlania treści mogą prowadzić do poważnych zniekształceń przekazu i wzmacniania błędów poznawczych. Flashes nie jest zatem jedynie “kolejną aplikacją do wyświetlania zdjęć” - jej design może aktywnie przyczyniać się do dezinformacji poprzez dekontekstualizację treści.

Sam padłem ofiarą tego mechanizmu, pierwotnie interpretując post aktywistki jako propagowanie radykalnych haseł, podczas gdy w rzeczywistości był on ostrzeżeniem przed rosnącą falą przemocy politycznej. To pokazuje, jak łatwo można ulec manipulacji, gdy treści są wyrwane z szerszego kontekstu.

Wolność czy zagrożenie?

Pojawienie się kontrowersyjnych treści już na etapie prezentacji produktu stawia fundamentalne pytania o przyszłość zdecentralizowanych mediów społecznościowych. Czy brak centralnej kontroli nad treściami nie stworzy przestrzeni dla radykalizacji dyskursu publicznego? Jak równoważyć wolność wypowiedzi z odpowiedzialnością za propagowane treści? Czy Bsky stanie się bezpieczną przystanią dla radykałów?

Premiera Flashes planowana jest na najbliższe tygodnie, poprzedzi ją faza testów beta dostępna przez TestFlight. Jednak już teraz warto zastanowić się, czy platforma zdoła wypracować mechanizmy chroniące przed rozprzestrzenianiem się niebezpiecznych treści, zachowując jednocześnie ideę częściowej decentralizacji.

Nawet jeśli nie zgadzam się ze Stawiszyńskim w kwestiach wiary (sic!), jego analiza sprawy Maglione i przemocy politycznej jest bardzo trafna. Hipokryzja i mruganie okiem do ludzi promujących teorie spiskowe jest niezwykle niebezpieczne - to właśnie chciałem pokazać w tym tekście. Nie możemy jednocześnie promować przemocy i radykalizmu, a przy tym udawać obrońców praw człowieka. Ten dualizm jest szczególnie niepokojący w kontekście nowych mediów społecznościowych mających być alternatywą dla toksyczności.